Dlaczego boimy się zmian

Zmiany kojarzą nam się z czymś ekscytującym, a zarazem przerażającym. Dlaczego tak wiele osób tkwi w niesatysfakcjonującej pracy czy nieudanym związku i nie ma odwagi, by się temu przeciwstawić? Co sprawia, że tak uparcie chronimy się przed tym, co nieznane? Dlaczego boimy się zmian i co zrobić, aby oswoić ten lęk? O tym przeczytasz w poniższym artykule.

Dlaczego boimy się zmian?

Strach przed zmianami to wypadkowa wielu czynników, głęboko zakorzenionych przekonań, ukrytych lęków i tego…, jak pracuje nasz mózg! Co decyduje o tym, że obawiamy się nowym wyzwań, nawet jeśli wiemy, że te przyniosą nam korzyści? Jednym z powodów jest fakt, że nasz mózg wybiera szybkie krótkie przyjemności niż wysiłek, który jest dla niego substytutem cierpienia. Nie jest to niczyja wina po prostu mózg został tego nauczony.

Siła przyzwyczajenia

Większość z nas kocha przyzwyczajenia. Ludzie dobrze czują się w tym, co już znają. To daje im namiastkę poczucia bezpieczeństwa i kontroli nad własnym życiem.

Zastanów się, ile razy zdarzyło Ci się, że ktoś z Twoich bliskich narzekał na pracę, związek czy kulejące zdrowie? Co się stało, gdy spytałeś go o to, dlaczego nic z tym nie zrobi? Zwykle słyszymy wtedy próby racjonalizacji sytuacji: „Przecież nie jest tak źle!”, „Inni mają gorzej”, „Może i jest kiepsko, ale przynajmniej stabilnie”, „Lepiej nic z tymi nie robić, bo jeszcze pogorszę sytuację” itp.

Tak właśnie działa ludzki umysł. Dobrze czujemy się we własnej strefie komfortu. A zmiana to nic innego jak opuszczenie bezpiecznej przystani i przyzwolenie na … utratę czegoś, co już znamy. Dodatkowo mózg identyfikuje zmianę z czymś negatywnym wymagającym pracy i wysiłków. Do czasu kiedy nie połączymy zmiany z czymś przyjemnym będzie nas sabotował. Warto tutaj wspomnieć o tym, że wiele badań psychologicznych pokazuje, że obawy o których myślimy przed wprowadzeniem zmiany bardzo rzadko się materializują. Oznacza to, że nasze zamartwianie się jest znacznie na wyrost.

Strach przed porażką

„A co, jeśli mi się nie uda?”, „A jeśli będzie jeszcze gorzej?”. Strach przed poniesieniem porażki sprawia, że wiele osób już na starcie rezygnuje z działania. W końcu jak nic nie zrobię, to nie będę musiał ponosić żadnych konsekwencji, prawda? Często panicznie boimy się nie tyle negatywnych skutków złej decyzji, ile tego, że będziemy musieli wziąć za nią odpowiedzialność. Nakładamy na siebie presję, która jest tym większa, im większa jest planowana zmiana. A to skutecznie blokuje nas przed jej podejmowaniem.

Podjęcie wysiłku

Według teorii Tonego Robbinsa ludzki mózg jest zaprogramowany na odczuwanie przyjemności i unikanie cierpienia. Tymczasem każda zmiana wymaga od nas wysiłku. A to sprawia, że nas umysł utożsamia ją z pewnego rodzaju dyskomfortem i zaczyna… ją wypierać. Gdyby to Tony miał odpowiedzieć na pytanie dlaczego boimy się zmian? Usłyszelibyśmy, że to nasz mózg  stara się uniknąć cierpienia. Jeśli zmienimy zatem sposób w jaki postrzegamy zmianę i mózg będzie ją interpretował jako przyjemność pójdzie nam o wiele łatwiej.

Obawa przed opinią innych

Ile razy zdarzyło Ci się zaprzestać jakiś działań z obawy przed tym, co powiedzą inni? Podjęcie decyzji o zmianie (zwłaszcza tej diametralnej) może wiązać się z niezrozumieniem, a nawet dezaprobatą ze strony Twojego otoczenia. W końcu łatwiej oceniać innych, niż samemu podjąć wysiłek zmian na lepsze. Niestety zdarza się, że strach jest na tyle silny, że nie podejmujemy działań w obawie przez wykluczeniem i oceną ze strony naszych bliskich.

Jak pokonać lęk przed zmianami?

Oswojenie lęku przed zmianami to proces na ogół prosty do wprowadzenia. Jednak w skrajnych przypadkach może wymagać konsultacji z psychologiem. Są jednak pewne sposoby, które pomogą przejść ten proces. Poniżej zebraliśmy kilka wskazówek, dzięki którym łatwiej podejmiesz nowe wyzwania i… zaczniesz wreszcie działać.

Zadbaj o wysoki poziom motywacji

Bez tego ani rusz. Skup się na tym, jak chcesz, aby wyglądało Twoje życie i co zmieni się w nim na lepsze. Możesz również spisać możliwości, jakie kryje za sobą wyjście z Twojej strefy komfortu. Myśl o zmianie jako o przygodzie czy szansie na odkrycie siebie i doświadczenie czegoś nowego. Zastanów się nad tym co się stanie jeśli tej zmiany nie wprowadzisz. Jakie będą tego konsekwencje długofalowe. Dzięki wysokiemu poziomowi motywacji łatwiej podejmiesz wysiłek i wytrwasz w swoich postanowieniach. Warto nastawić się na używanie właściwego języka. Jest bardzo duża różnica w mówieniu o zmianie. Dużo większą moc i zobowiązanie w Tobie wywoła mówienie do siebie muszę to zmienić zamiast powinienem to zmienić.

Zaakceptuj możliwość porażki

Nie myli się ten, co nic nie robi. Przed podjęciem decyzji o zmianie wyobraź sobie najgorszy scenariusz, jaki może Cię spotkać. Pomyśl, jak mógłby on wpłynąć na Twoje życie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że uznasz jednak, że… warto podjąć ryzyko. Warto zwrócić również uwagę, że zazwyczaj te scenariusze nie są realizowane. Nawet jeśli po drodze Twój plan się zmieni to samo podjęcie działania jest powodem do dumy. Wiele osób nie osiągało tego co sobie założyli ale po drodze odkrywali swoje prawdziwe pasje lub przeznaczenie.

Nie oglądaj się na innych

Zdanie Twoich bliskich jest ważne, jednak ostatecznie to Ty odpowiadasz za swoje życie. I to Ty najlepiej wiesz, czego potrzebujesz. Pamiętaj również, że często odważne pomysły krytykują osoby, które same nigdy nie zdecydowałyby się na wprowadzenie zmian do swojego życia. To co możesz również zrobić to otoczyć się osobami, które będą prezentowały pozytywne nastawienie do zmiany. Osoby takie będą Cię wspierały i szanowały. Publiczne zobowiązanie przed gronem zaufanych znajomych również może wzmocnić Twoje szanse na powodzenie.

Rozpraw się z błędnymi  przekonaniami

Uświadom sobie, jakie przyzwyczajenia lub błędne przekonania blokują Cię przed działaniem. Może w Twoim domu rodzinnym unikano ryzyka? A może panicznie boisz się tego, co pomyślą sobie inni? Spróbuj szczerze odpowiedzieć na pytanie, co sprawia Ci największą trudność w podejmowaniu nowych wyzwań. Dzięki temu łatwiej zrozumiesz swoje postępowanie i podejmiesz właściwe kroki. Odpowiedź na pytanie dlaczego boimy się zmian często jest w nas samych. Trzeba ją tylko znaleźć będąc ze sobą szczerym i patrząc obiektywnie. Kiedy już zrozumiemy mechanizm naszego działania będzie można go zmienić.

Nie porównuj się z innymi

Każdy z nas jest inny i każdy przeszedł inną drogę w życiu. Traktuj osiągnięcia innych jako motywację lub inspirację, a nie dowód na to, że Ty radzisz sobie gorzej. Pamiętaj, że osoba, z którą się porównujesz, też kiedyś była w podobnym miejscu. I to najczęściej odwaga do zmian i konsekwencja w działaniu sprawiły, że teraz możesz ją podziwiać. Jeśli ktoś przeszedł określoną drogę i jemu się udało dlaczego nie miałoby się udać Tobie.

Rozbij cel na mniejsze

Nie od razu Rzym zbudowano. Dlatego proces zmian warto rozpocząć od małych kroków. Prawda jest taka, że dużo łatwiej podejmować kilka drobnych działań, które prowadzą do określonego celu, niż rzucać się na głęboką wodę. Zamiast morderczej diety wybierz zmianę kilku prostych nawyków żywieniowych i stopniowo wprowadzaj nowe. Zamiast od razu rzucać etat i otwierać własny biznes, zacznij od budowania bazy klientów i oferowania swoich usług czy produktów po godzinach. Dzięki temu lęk przed nieznanym będzie mniejszy, a Ty łatwiej utrzymasz motywację do kontynuowania zmian na lepsze. Co ważne mała zmiana, która zostanie z Tobą na stałe może wpłynąć na całe Twoje życie.

Dlaczego boimy się zmian? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Jak widać jest to bardzo złożone i indywidualne. Niemniej jednak warto zapamiętać, że zmiany zazwyczaj prowadzą w dobrą stronę a nasze obawy bardzo często są wyolbrzymione.